Fot. Franc Gardiner
Urządzenie kawalerki lub mieszkania typu studio może być sporym wyzwaniem. Istnieje jednak kilka sprytnych rozwiązań, które pozwolą optycznie je powiększyć i zyskać więcej cennego miejsca.
Lustrzana tafla
Lustra, szkło i metaliczne powierzchnie odbijają światło i tym samym rozświetlają wnętrze. Jeśli połączymy je z jasnymi kolorami i delikatnym deseniem, uda nam się optycznie zwiększyć przestrzeń. Pionowe lustra optycznie wydłużą, a pionowe – poszerzą pomieszczenie. Możemy postawić na duże lustro w minimalistycznej ramie, dodatki o metalicznym wykończeniu np. lampę w stylu Arco lub ozdobić pojedynczą ścianę tapetą lub farbą o błyszczącej fakturze.
Większe okno i magia pasów
Fot. Franc Gardiner
Nie każdy z nas jest właścicielem mieszkania w zabytkowej kamienicy, które wyróżniają wysokie sufity i okna. Na małe okna i niskie sufity jest jednak rada w postaci sprytnej aranżacji okna. − Jeśli zamontujemy roletę do ściany nad wnęką okienną, możemy stworzyć iluzję większych okien i wyższego sufitu. Podobnie z montażem karnisza, montujmy go jak najbliżej sufitu. Pomóc może również dobór odpowiedniej rolety i tkaniny. Pionowe pasy optycznie wydłużą okno, rozważmy więc żaluzje pionowe. Jeśli natomiast chcemy optycznie poszerzyć małe okno możemy wybrać np. plisy okienne lub klasyczne żaluzje – mówi Leszek Jarema z firmy Franc Gardiner, producenta osłon wewnętrznych. Tkanina również ma znaczenie − wybierajmy jasne zwiewne materiały. W przypadku rolet postawmy na tkaniny transparentne, które zapewniają przepuszczalność promieni słonecznych. Dzięki temu osiągniemy efekt rozświetlenia wnętrza.
Małe wnętrza lubią jasne kolory
Kolor biały jest uniwersalny i ma cudowne właściwości optycznego powiększania przestrzeni. W małych wnętrzach świetnie sprawdzą się również neutralne barwy: beż, cappuccino oraz delikatne pastele. Jeśli zależy nam na przytulnym wnętrzu wybierajmy ciepłe tonacje. Jasne ściany możemy uzupełnić dodatkiem jasnego drewna oraz materiałów, które będą odbijać światło jak szkło, metale i plastik. Iluzję większego metrażu możemy stworzyć, dopasowując kolor mebli do ścian, by niemal zlewały się ze sobą.
Fot. Komandor
Kolorowy, zielony zakątek
Studio nie musi być jednak monochromatyczne. Wybierzmy jedną ścianę i odmieńmy ją za pomocą farby z niebanalnym efektem, tapety lub fototapety. Jeśli nie ściana, to dodatki. Postawmy na mebel lub dekoracje w kontrastowych kolorach (dozujmy je jednak oszczędnie, małe wnętrza nie lubią zbyt wielu dodatków i bibelotów). W taki sposób możemy oddzielić od siebie strefy mieszkania lub wprowadzić kolorowy akcent do stonowanego jasnego wnętrza. Nie zapominajmy o żywych roślinach, szczególnie pnące rośliny doniczkowe pomogą optycznie wydłużyć pomieszczenie, jeśli postawimy je w rogu lub przy oknie. Wnętrze wyda się również żywsze i bardziej przytulne.
Wielozadaniowe meble
Wielofunkcyjność i metraż kawalerki sprawiają, że musimy rozsądnie zarządzać przestrzenią. Postawmy na meble, których potrzebujemy na co dzień. Zamiast 4 krzeseł wybierzmy 2 i dodatkowo zaopatrzmy się w składane krzesła i dodatkowy stolik na wypadek przyjścia gości. Wybierajmy wielofunkcyjne meble – kanapy i fotele ze schowkami, stolik kawowy z siedziskiem, który możemy zmienić w pufę. Regał z książkami może być również sprytnym sposobem na przedzielenie pomieszczenia. Bałagan jest wrogiem małych wnętrz, korzystajmy więc z różnego rodzaju organizerów do przechowywania ubrań i rzeczy. Podobnie jak półki, które możemy zamontować na całej długości ściany. Im półka zamontowana wyżej, tym pomieszczenie wydaje się wyższe. Dodatkowo możemy wzmocnić ten efekt, wybierając niskie meble.