Fot. Lunamarina/Fotolia

W dobie kultu ciała i pięknej sylwetki polskie kluby fitness przeżywają prawdziwe oblężenie. Najnowszym hitem, który przywędrował do nas prosto z Kalifornii, jest crossfit. Układ ćwiczeń wytrzymałościowo-siłowych mający na celu wyrzeźbienie całego ciała pozwala osiągnąć zaskakujące efekty w szybkim czasie.

Agnieszka Tomczak

Crossfit - trening wytrzymałościowo-siłowy

Fot. Lunamarina/Fotolia

Trening crossfit odbywa się na siłowni, na specjalnych przyrządach zwanych obwodami. Polega na powtarzaniu serii ćwiczeń złożonych przez określony czas lub w danej liczbie obwodów. Crossfit można praktykować indywidualnie lub w kilkunastoosobowej grupie. Każdy trening odbywa się pod czujnym okiem instruktora. Ćwiczyć może każdy. Zarówno doświadczony kulturysta, jak i początkująca amatorka siłowni. Pod warunkiem, że dostosują tempo i obciążenie do początkowych możliwości. 

Tym, co wyróżnia crossfit na tle innych ćwiczeń, jest to, że wykonywany poprawnie, w połączeniu ze zbilansowaną dietą, angażuje wszystkie partie ciała, takie jak: nogi, ramiona, plecy i brzuch. Rzeźbienie mięśni idzie w parze ze spalaniem tkanki tłuszczowej gromadzącej się w problematycznych miejscach. Dodatkowo podnosi wydolność i kondycję organizmu. Ciała sportowców uprawiających crossfiting są uważane za ideał według większości mężczyzn.

Crossfit - szybkie rzeźbienie ciała

Fot. Ammentorp/Fotolia

Możliwość uzyskania błyskawicznych efektów przyciąga kolejne rzesze ćwiczących na siłownię. Mniej zmotywowane osoby zachęca fakt, że trening crossfit pozbawiony jest rutyny. Mimo tego, że ma na celu modelowanie tych samych grup mięśniowych, każda sesja składa się z niepowtarzalnego zestawu ćwiczeń. Optymalny trening trwa około godziny.

Zalicza się do niego rozgrzewka, krótka przerwa i rozciąganie. Najważniejszą częścią jest jednak 20-minutowy workout, czyli zestaw bardzo intensywnych ćwiczeń. Zarówno statycznych, jak i wielostawowych, czyli angażujących większą ilość mięśni. Opierają się one m.in. na robieniu pompek i brzuszków, skakaniu na skakance, bieganiu, podciąganiu się na drążku oraz podnoszeniu ciężarów. Specjalne przyrządy pozwalają imitować niektóre z ćwiczeń, np. pływanie czy wiosłowanie.

Crossfit - szybkie rzeźbienie ciała

Fot. Lunamarina/Fotolia

Główną ideą treningu, opracowanego wcześniej dla amerykańskich policjantów i żołnierzy, jest jak największe zmęczenie w jak najkrótszym czasie, co sprawia, że z ćwiczących pot leje się strumieniami. Ze względu na nieodpowiednio dobrane obciążenie, szybkość wykonywanych ruchów i dużą liczbę obwodów powtarzanych aż do utraty tchu, crossfit bywa kontuzjogenny. Mogą na tym ucierpieć zwłaszcza stawy. Wypełniająca je chrząstka ściera się znacznie szybciej niż podczas klasycznych ćwiczeń siłowych.

Crossfit - szybkie rzeźbienie ciała

Fot. Lunamarina/Fotolia

Istnieją jednak metody, by zminimalizować ryzyko obciążenia stawów. Najlepiej ćwiczyć w towarzystwie doświadczonego trenera personalnego. Dobierze on stosowne obciążenie i ustali indywidualny plan ćwiczeń. Dzięki temu dyscyplina crossfitu wykonywana na poziomie hobbystycznym nie powinna szczególnie zaszkodzić stawom. Najważniejsze by, tak jak przy każdej innej aktywności fizycznej, zachować umiar i regularność. Bycie łagodnym i cierpliwym dla swojego ciała opłaci się bardziej niż forsowne ćwiczenia niedopasowane do wieku, płci, kondycji i ogólnych możliwości.

W związku z błyskawicznie rosnącą popularnością crossfitu coraz więcej klubów fitness i siłowni wprowadza go do swojej oferty budując tzw. boxy gymowe, czyli pomieszczenia specjalnie przeznaczone dla crossfitu. Warto spróbować, by przekonać się, czy będzie to nasze nowe, regularnie praktykowane hobby, czy też ciekawe, jednorazowe doświadczenie.