Fot. Bartosz Nowacki

Aby pomóc dzikim pszczołom i trzmielom należy zostawiać w ogrodzie nieuporządkowane, „zapuszczone” zakątki, oferujące owadom miejsca do zakładania gniazd. W ogródku warto też założyć nawet niewielką kwietną łąkę, która będzie dostarczać pożywienia owadom.

Ratunek dla dzikich pszczółDzikie pszczoły choć żyją pojedynczo, mają olbrzymie znaczenie dla ekosystemu. Podobnie jest z niezwykle pożytecznymi trzmielami, które np. są jedynymi owadami zapylającymi kwiaty pomidorów. Badacze ostrzegają: liczba dzikich pszczół gwałtownie maleje. Dlatego eksperci apelują do właścicieli ogrodów, by nieco zmienili swoje przyzwyczajenia i preferencje, tak by choć trochę ułatwić życie tym pożytecznym owadom.

Według prof. Martina Hasselmanna, specjalisty z zakresu genomiki populacyjnej zwierząt użytkowych z Uniwersytetu w Hohenheim, dzikie pszczoły są zwierzętami, żyjącymi osobno, nie tworzącymi zorganizowanych społeczności, jak pszczoły miodne. Nie są też tak wydajne w zbieraniu nektaru, spadzi czy pyłku kwiatowego. Mimo to są bardzo ważne dla ekosystemu. Dotąd nie traktowano ich jednak poważnie, gdyż żyją w pojedynkę.

W ostatnim czasie liczba dzikich pszczół zaczęła gwałtownie maleć. Według prof. Hasselmanna w przeciwieństwie do pszczoły miodnej, która potrafi wykorzystywać jako źródło pożywienia szerokie spektrum roślin, gatunki dzikich pszczół są bardziej wyspecjalizowane i potrafią korzystać maksymalnie z zaledwie kilku gatunków roślin, dlatego ogólnie jako zbiorowość potrzebują bardziej urozmaiconego środowiska. Może zatem dojść do tego, że pszczoły miodne i dzikie będą sobie wchodzić w drogę przy poszukiwaniu źródeł pożywienia. Dzikim pszczołom najbardziej szkodzi jednak trwałe zmienianie i zubożanie krajobrazu, wprowadzanie upraw monokulturowych, powodujące odbieranie tym owadom ich naturalnej przestrzeni życiowej. To samo dotyczy trzmieli.

Dzikie pszczoły są bardzo wrażliwe i by móc przetrwać potrzebują właściwych warunków, na które składają się urozmaicone źródła pożywienia, dostęp do materiałów budowlanych i dogodne miejsca na gniazda. Jeśli któregoś z tych czynników zabraknie, nie będą się rozmnażać. Dzikie pszczoły uwielbiają martwe drzewa i gałęzie, piaszczysto-gliniaste podłoża i naturalne skarpy. Trzmiele także chętnie zakładają gniazda skarpach, rowach, starych mysich norach. Stare i martwe drzewa to dla dzikich pszczół dogodne miejsca na gniazda. Jednak akurat takie elementy nie trafiają w gust współczesnego właściciela ogrodu. Martwe drzewa i gałęzie są szybko usuwane, mamy niestety zbyt dużą skłonność do regulowania i poprawiania wszystkiego co możliwe, a to nie pomaga dzikim pszczołom.

Dlatego eksperci zalecają:

Ratunek dla dzikich pszczółMiejsca na gniazda & materiały budowlane

Dzikie pszczoły preferują martwe pnie drzew, gliniaste gleby, piasek i zbocza. Przede wszystkim stare porowate drewno oferuje im dogodne miejsca na gniazda i równocześnie jest źródłem materiału budowlanego, z którego mogą wykonać małe komory dla swoich larw. Dlatego bardzo korzystne jest po prostu zostawianie w ogrodzie starych, martwych drzew lub hałd starych pni i gałęzi. Kto chce stworzyć ponadto dodatkowe miejsca na gniazda, może np. przystawić do ściany domu donice wypełnione piaskiem. Dobrym miejscem na gniazda są także ułożone poziomo gałęzie, puste w środku łodygi trzcin, roślin z miękkim miąższem w środku. Miejsce na gniazda powinno być nasłonecznione i dawać nieco ochrony przed deszczem. Idealne warunki oferują m.in. różnego rodzaju domki dla owadów.

Ratunek dla dzikich pszczółŹródła pożywienia

Ponieważ każdy gatunek dzikiej pszczoły specjalizuje się tylko w kilku określonych roślinach, ogółem potrzebują do życia kolorowych, ukwieconych łąk. Wtedy każda z pszczół może znaleźć coś dla siebie. Podobnie jest z trzmielami, które ponadto uwielbiają kwiaty koniczyny i roślin strączkowych, np. fasoli i grochu. Preferowane są łąki z różnymi ziołami, w niektórych sklepach ogrodniczych można już kupić nawet specjalne zestawy nasion, do wysiewania na takich łąkach. Pożądaną różnorodność niestety eliminuje częste koszenie. Dlatego według ekspertów z Uniwersytetu w Hohenheim warto zostawiać celowo chociażby pas o szerokości dwóch metrów, który nie byłby często koszony. Z pewnością będzie on wtedy obfitym źródłem pożywienia dla dzikich pszczół.

Żądła rządzą - trzmiele