Fot. Bartosz Nowacki
Większość majsterkowiczów i złotych rączek nabiera szczególnej ochoty, by znów sięgnąć po narzędzia i zrobić coś ładnego, gdy czymś nasycą oczy, np. inspirującymi dziełami dawnych mistrzów rzemiosła. Wakacje sprzyjają odwiedzinom w polskich skansenach. Szczególnie gorąco polecamy skansen w Olsztynku – architektura i mistrzostwo wykonania tamtejszych domów zachwycają.
Fot. Bartosz Nowacki
Muzeum Budownictwa Ludowego – Park Etnograficzny w Olsztynku to muzeum na wolnym powietrzu, zwane potocznie skansenem. Instytucja ta ma długą i ciekawą historię, a jej korzenie sięgają Królewca. Według pierwszych wzmianek 24 września 1909 r. zostało założone Dorfmuseum Königsberg (Muzeum Wsi w Królewcu). Muzeum założono jako miejsce prezentacji architektury ludowej z terenów Prus, na obrzeżach ogrodu zoologicznego w Królewcu. Inicjatorem projektu był dr Richard Dethlefsen – Prowincjonalny Konserwator Zabytków Prus Wschodnich. W 1937 r. zdecydowano o przeniesieniu ekspozycji do Olsztynka. W ciągu 5 lat udało się przenieść 14 obiektów. Po II wojnie światowej opiekę nad zgromadzonymi w Olsztynku budynkami sprawował Wojewódzki Konserwator Zabytków w Olsztynie. Zespół zabytkowych budynków zaczęto uzupełniać o nowe obiekty architektury wiejskiej. 1 września 1961 r. w Olsztynku utworzono Park Etnograficzny, funkcjonujący jako Oddział Muzeum Mazurskiego w Olsztynie. 1 stycznia 1969 r. roku skansen zaczął funkcjonować jako samodzielna i autonomiczna jednostka pod nazwą „Muzeum Budownictwa Ludowego – Park Etnograficzny w Olsztynku”.
Obecnie skansen w Olsztynku zajmuje około 100 ha, znajduje się tu 68 obiektów architektonicznych (13 przeniesionych z Królewca) oraz ekspozycje rzadkich gatunków zwierząt gospodarskich polskiego pochodzenia.
Fot. Bartosz Nowacki
Dawne budynki i elementy architektury ludowej zgromadzone w olsztyneckim skansenie mają niepowtarzalny charakter. Szczególnie zachwycające są te wykonane techniką ryglową (tzw. mur pruski). Precyzja i mistrzostwo wykonania detali robią olbrzymie wrażenie i często mogą zawstydzać dzisiejszych cieśli i budowniczych.
