Ogrzewanie podczerwienią

Fot. djd/Somfy

Dla wielu z nas lato – gdy można siedzieć z przyjaciółmi na tarasie i do późnych godzin wieczornych rozkoszować się odpoczynkiem na świeżym powietrzu – to najwspanialsza pora roku. Niestety okres wystarczająco wysokich temperatur w naszym kraju trwa tylko kilka miesięcy. Podpowiadamy, jak przedłużyć przyjemne chwile i komfortowo korzystać z uroków relaksu pod gołym niebem także jesienią.

Edyta Rosiak-Żórańska

Gdy pogoda dopisuje, ale wieczorem jest jeszcze zbyt chłodno, by w komfortowych warunkach przebywać na świeżym powietrzu, doskonałym rozwiązaniem są urządzenia grzewcze, zwane promiennikami podczerwieni. Od kilku lat zyskują coraz większą popularność. I choć na razie trudno wyobrazić sobie, aby całkowicie zastąpiły tradycyjne systemy ogrzewania, na tarasie sprawdzają się idealnie.

Zatrzymać lato na dłużej

Jednym z punktów naszego domu, w którym przebywamy szczególnie chętnie, jest przydomowy taras. To tu możemy spokojnie wypić poranną kawę lub wieczorną lampkę wina w gronie przyjaciół. Jednak kiedy zachodzi słońce i robi się chłodno, zamiast cieszyć się pięknym widokiem na ogród, zwykle przenosimy się do salonu, by tam kontynuować odpoczynek w komfortowej temperaturze. Na szczęście nie jest to konieczne – wystarczy zainwestować w tarasowe promienniki podczerwieni, które szybko i skutecznie ogrzeją wszystkie osoby znajdujące się w strefie emitowania ciepła.

Ciepło, które dociera głębiej

Promienniki wykorzystujące podczerwień to urządzenia, składające się z dwóch głównych elementów: rury grzewczej (lampy emitującej ogrzewające promieniowanie podczerwone) oraz lustra, które pozwala emitowaną wiązkę skierować w pożądanym kierunku. Są zasilane z sieci elektrycznej. Co ciekawe, ciepło wytwarzane przez lampę, bezpośrednio ogrzewa osoby lub przedmioty, znajdujące się w strefie jej działania, ale nie ogrzewa otaczającego powietrza. Dzieje się tak dlatego, że promienniki z lampami emitującymi podczerwień wykorzystują fale świetlne z obszaru poniżej czerwonego obszaru światła widzialnego, które dają przyjemne ciepło, przypominające ciepło promieni słonecznych. Co więcej – podobnie jak w przypadku światła słonecznego – promieniowanie podczerwone może wnikać na różną głębokość, a najwięcej ciepła wytwarza się nie bezpośrednio na ogrzewanej powierzchni, lecz ok. 4–5 mm pod powierzchnią skóry, w pobliżu naczyń krwionośnych.

Dzięki zastosowaniu promienników podczerwieni można ograniczyć straty cieplne, gdyż urządzenie nie bierze udziału w ogrzewaniu samego powietrza. A efekt? Jest podobny do jednego z przyjemniejszych zjawisk natury – wystarczy wyobrazić sobie środek zimy, mroźny dzień, piękny śnieg dookoła i mocne słońce ogrzewające nasze ciało…

Działanie podczerwieni pozwala nam osiągnąć przybliżony efekt, dlatego znajduje ono coraz większe grono zwolenników. Według informacji podawanych przez ekspertów, na tarasie powinno wykorzystywać się promienniki, które emitują krótką falę – pozwoli to właściwie ukierunkować wiązkę podczerwieni i zminimalizować ryzyko wystąpienia strat energetycznych. Podczas wybierania odpowiedniego dla nas promiennika ciepła, jeśli zamierzamy go wykorzystywać na zewnątrz, powinniśmy także zwrócić uwagę na: dobrze przygotowaną izolację mechanizmu, dużą moc (2000 W) oraz, w zależności od preferowanego usytuowania urządzenia, jego szczelność – w przypadku sprzętu, który pozostaje w miejscu odsłoniętym, powinien posiadać klasę IP65, co jest gwarancją jego wodoszczelności.

W domowym zaciszu

Promienniki podczerwieni coraz częściej używane są również do ogrzewania pomieszczeń w mieszkaniach lub domach. Zazwyczaj stosowane są w tych miejscach budynku, które są rzadko użytkowane, ponieważ po ich włączeniu można szybko osiągnąć komfortową temperaturę – często już po kilku sekundach. Poza tym nie jest również wykluczone używanie ich jako jedynego źródła ciepła (lub wspomaganego np. ogrzewaniem za pomocą kominka). Wówczas można je umieszczać na suficie, podłodze czy ścianach (część producentów proponuje panele ozdobne, imitujące obraz, lustro itp.). Zanim jednak zdecydujemy się na tego typu rozwiązanie, warto dokładnie oszacować przyszłe koszty ich użytkowania, z uwzględnieniem metrażu domu czy mieszkania oraz stanu zastosowanej w budynku izolacji cieplnej.