Fot. Galeria Limonka
Piękna słoneczna pogoda zachęca do leniuchowania na świeżym powietrzu. Zamiast więc siedzieć w domu, spakujmy kilka najpotrzebniejszych rzeczy i jedźmy na piknik.
Najlepiej wybrać miejsce w miarę spokojne, z dala od szumu miasta, bo tylko wtedy będziemy mogli naprawdę odpocząć. Koniecznie weźmy ze sobą preparat na komary (zwłaszcza jeśli piknik planujemy nad wodą) i kleszcze, nakrycie głowy i okulary przeciwsłoneczne. Posmarujmy się też kremem ochronnym na słońce.
Nie zapomnijmy zabrać ze sobą dużego kolorowego koca lub specjalnej maty piknikowej, na których będziemy mogli wygodnie się rozsiąść.
Piknikowe smakołyki włóżmy do pojemników, np. próżniowych (będą wtedy dłużej świeże), i spakujmy do kosza, torby termicznej lub turystycznej lodówki.
Absolutnie nie zabierajmy produktów, które szybko się psują lub topią. Najlepsze będą lekkie owocowe i warzywne sałatki, słone przekąski czy słodkości (np. kruche ciasteczka, ciasto drożdżowe). Pamiętajmy też o napojach: niegazowanej wodzie mineralnej, sokach i kompotach.
Jeśli jadą z nami zwierzęta, przyda się zrobiony z myślą o nich organizer piknikowy – w środku można schować przysmaki i wodę dla naszego pupila, a gdy trzeba go będzie nakarmić czy napoić, wystarczy wyjąć pojemniki, umieścić u góry koszyka i napełnić wodą lub suchą karmą.
By jedzenie było ładnie podane, możemy zabrać ze sobą kolorowe talerzyki, kubki i sztućce. Najwygodniejsze będą jednorazowe, bo są lekkie i można je od razu wyrzucić. Przydadzą się też papierowe serwetki, chusteczki nawilżające oraz worki na śmieci.
I na koniec nie zapomnijmy o dobrej książce, małym poręcznym radyjku, które będzie nam wesoło przygrywać, oraz ciekawych grach, jeśli na piknik jedziemy większą grupą.