Fot. Invado

Przy zakupie elementów wyposażenia wnętrza, warto mieć na uwadze to, by tworzyły spójną całość. Bowiem o ile zasłony, dywan, czy nawet meble możemy łatwo wymienić, o tyle drzwi i podłogę będziemy użytkować przez lata.

Według architektów zarówno podłoga jak i drzwi to niezwykle istotne tło, mające duży wpływ na ostateczny charakter naszego wnętrza. Ponieważ raz wybrane, służą nam przez wiele lat i najprawdopodobniej będą świadkami rożnych pomysłów aranżacyjnych, warto dokładnie przemyśleć ich wybór.

Podłoga

dobieramy drzwi i podłogę

Podłoga z desek dębowych Chapel Parket. Fot. Chapel Parket

Moda na wnętrze w jakimś określonym stylu przychodzi i odchodzi. Oczywiście są ludzie niewrażliwi na najnowsze trendy, ale jednak większość z nas lubi od czasu do czasu zmienić coś w swoim najbliższym otoczeniu. Dlatego zanim podejmiemy decyzję o zakupie podłogi w bardzo zdecydowanym kolorze, zastanówmy się kilka razy. Czy będzie ona równie dobrze prezentowała się, jeśli białe ściany zapragniemy przemalować na turkus, wściekły pomarańcz, czy choćby spokojny beż? Czy jeśli postanowimy zamienić naszą ultranowoczesną sofę na bardziej tradycyjną kanapę, a szklany stół, na ciężki, dębowy  to podłoga nie wniesie sprzeciwu? Aby za kilka lat nie żałować dokonanego wyboru, warto postawić na dębowe deski. Najlepiej prawdziwie drewniane, ale jeśli budżet na to nie pozwala, to albo w tańszej wersji deski trójwarstwowej, albo w formie laminowanych paneli. Choć rozwiązanie to wydaje się tradycyjne, dobrze koresponduje zarówno z klasycznymi jak i nowoczesnymi aranżacjami.

dobieramy podłogi i drzwi

Fot. Invado

Drzwi

Podobną zasadą należy kierować się przy wyborze drzwi. Jeśli chcemy zostawić sobie otwartą furtkę w dokonywaniu aranżacyjnych rewolucji, postawmy na modele solidne, ale w miarę neutralne. Dobrym przykładem są drzwi z kolekcji Domino od Invado. Dostępne w wersji fornirowanej albo tańszej – okleinowanej, bez trudu wpasują się w budżet jaki planujemy przeznaczyć na wykańczanie domu. Kolekcję Domino tworzy aż jedenaście zróżnicowanych skrzydeł, od pełnych przez częściowo przeszklone, do takich, gdzie szyba stanowi dominujący element konstrukcji. Można więc idealnie dopasować je nie tylko do wyglądu, ale i przeznaczenia pokoju, w którym mają być zamontowane. Jednocześnie są na tyle neutralne, że nie determinują charakteru wnętrza. Jeśli chodzi o wybór koloru warto zastanowić się nad drzwiami w okleinie dębowej lub białymi. – W przypadku fornirowanych skrzydeł Domino szczególnie polecam dąb bielony, w okleinie eco – fornir ciekawie prezentuje się dąb eterno lub szary, w okleinie Enduro – dąb szlachetny, a w okleinie ryflowanej, czyli takiej, gdzie usłojenie jest wyczuwalne pod palcami – dąb verde – mówi Adam Hucz z Invado. W przypadku drzwi białych, ciekawą propozycją jest kolekcja drzwi Bianco, w której wszystkie modele dostępne są w tym kolorze. Alternatywą dla białych drzwi okleinowanych są drzwi malowane – matowe lub z połyskiem. Ich przewaga polega na tym, że jeśli mimo wszystko zamarzy nam się zmiana koloru, można je prostu przemalować.