Fot. Marchewka
Tworzywo drewniane, mimo obaw, jest odpowiednim materiałem do pokrycia ogrzewania podłogowego. Sprawdzi się równie dobrze jak podłoga kamienna czy ceramiczna. Kluczem do powodzenia jest wybór odpowiedniego typu deski, a także sposób montażu. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę.
Decydując się na ułożenie drewna na podłodze, zwróćmy uwagę na sposób, w jaki dostarcza się jej ciepło. Czynnikiem grzejnym może być woda podgrzewana w kotle z automatyką lub pobierająca ciepło z pomp ciepła. Innym sposobem są elektryczne maty grzewcze. Oba rozwiązania nie stanowią zagrożenia dla drewnianej podłogi.
Najlepsze są deski warstwowe
Polski rynek oferuje dwa typy desek: lite, czyli wykonane z jednego elementu drewna, oraz te wykonane w technologii klejenia warstwowego, gdzie zewnętrzną warstwę stanowi nakładka o grubości 5 mm, a spodnią sklejka gruba na 15 mm. Klienci, często nie znając faktów, wybierają pierwszy typ deski. Jednak do montażu na ogrzewanie podłogowe, zarówno wodne, jak i elektryczne, najlepiej sprawdzi się ta warstwowa. Dlaczego? Przede wszystkim przy tym rodzaju możemy zdecydować się właściwie na każdy rodzaj drewna. Eksperci odradzają jedynie buk i drewno sosnowe, jako gatunki miękkie i nie nadające się do obróbki. Ponadto wspomniana sklejka doskonale utrzymuje stabilność konstrukcji i przewodzi ciepło do zewnętrznej warstwy drewna. Konstrukcja desek warstwowych sprawia również, że ich włókna nie ulegają zwężeniu, co mogłoby doprowadzić do powstawania szczelin w podłodze. Decydując się na taki typ desek, możemy zapomnieć o odkształcaniu się, skrzypieniu, odparzaniu przy ścianie i prężeniu drewna, w przeciwieństwie do desek litych, które są na to narażone.
Nawierty w spodniej warstwie deski – rewolucja na rynku
Zgodnie z obowiązującymi w Polsce normami grubość desek podłogowych kładzionych na ogrzewanie nie powinna przekraczać 16 mm. Bowiem tylko wtedy ciepło może przez nie swobodnie przenikać. – Jednak aby deska była stabilna i dobra pod względem konstrukcyjnym stworzyliśmy taką o grubości 20 mm, a w jej spodniej warstwie umieściliśmy specjalne nawierty. Jest to wymyślony oraz opatentowany przeze mnie system – mówi Stanisław Marchewka, prezes zarządu firmy Marchewka Schody – Podłogi – Wnętrza. Takie rozwiązanie ma jeszcze inne zalety. – Zwiększenie grubości deski do 20 mm znacznie ułatwiło jej obróbkę. Materiał można teraz bowiem wielokrotnie szlifować – wyjaśnia Stanisław Marchewka.
Ponadto dzięki takiej technologii ciepło rozchodzi się równomiernie i nie ma potrzeby stosowania dodatkowego ogrzewania, co niekiedy może być czynnikiem przemawiającym na niekorzyść takiego systemu grzewczego. Jak pokazały badania Instytutu Technologii Drewna w Poznaniu, przewodzenie ciepła w takiej desce jest tak samo dobre, jak to w deskach 16- milimetrowych.
Montaż deski – na co zwrócić uwagę?
Instalacja desek drewnianych na ogrzewanie podłogowe nie różni się od montażu na standardową wylewkę. Na pewno należy pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Montaż jest możliwy tylko i wyłącznie po zakończeniu wszystkich prac budowlanych i prawie wszystkich wykończeniowych – przed ostatnim malowaniem ścian i sufitów. Pamiętajmy, aby wnętrze miało sprawną wentylację i było bardzo dobrze osuszone. Zaufajmy specjalistom, którzy wykonają pomiary twardości i wilgotności podłoża oraz pomieszczenia. Od tego zależy powodzenie prawidłowej instalacji desek oraz ich późniejszej eksploatacji. Zgodnie z normami, wilgotność powietrza powinna oscylować na poziomie 45-55%, temperatura powierzchni betonu nie może przekraczać 25 stopni Celsjusza, a temperatura otoczenia nie powinna być wyższa niż 18 stopni.
Kluczem do powodzenia montażu jest także odpowiedni sposób scalania desek. Tutaj błędnym wyborem klientów jest stosowanie tradycyjnej metody łączenia typu pióro-wpust, która polega na dociskaniu do siebie łączonych desek.
– Dużo łatwiejsze jest jednak łączenie desek sposobem na tzw. “zatrzask”. To nasz opatentowany system, dzięki któremu między elementami podłogi nie powstają szczeliny, a wszystkie deski stanowią jednolitą całość w danym pomieszczeniu – wyjaśnia Stanisław Marchewka.
Takie rozwiązanie wspiera system nawiertów w spodniej warstwie. Ta technologia sprawia, że popularna podłogówka jest bardziej ekonomiczna i nie wymaga wsparcia dodatkowego systemu ogrzewania.