Zdecydowana większość transakcji nieruchomości pomiędzy kupującym a deweloperem dotyczy mieszkań w tak zwanym standardzie deweloperskim. Oznacza to, że mieszkanie będziemy musieli wykończyć we własnym zakresie. Jak się do tego zabrać?
Stan deweloperski z grubsza oznacza, że kupujemy mieszkanie z wykończonymi tynkiem ścianami i sufitami, wylewką na podłodze, zamontowanymi drzwiami zewnętrznymi, oknami i parametrami oraz podłączeniami do instalacji i mediów. Takie mieszkanie nie nadaje się jeszcze do przeprowadzki, dlatego musi być wykończone. Malowanie ścian, kładzenie podłóg, kompleksowe wykończenie łazienki, montaż drzwi wewnętrznych to główne prace, które wtedy są przeprowadzane.
Najczęściej wykańczamy z ekipą
W większości przypadków zakupione mieszkania deweloperskie w Poznaniu, Krakowie, Warszawie, Wrocławiu oraz w innych miastach wykańczane są przez wynajętą przez nowego właściciela ekipę. Musimy pamiętać o tym, aby umówić się z nią z właściwym wyprzedzeniem, ponieważ fachowcy mają często zapełnione terminarze nawet na pół roku do przodu.
Niestety, poszukiwanie dobrej ekipy nie zawsze jest tak łatwe, jak nam się wydaje. W internecie aż roi się od historii osób, które nie trafiły dobrze i prace ciągnęły się miesiącami, pojawiały się niedoróbki, coraz wyższe koszty. Dlatego musimy mieć oczy dookoła głowy, gdy poszukujemy ekipy. Najlepiej mieć kogoś z polecenia i pamiętać o tym, że niskie ceny oraz szybka dostępność usług tak naprawdę nie wróżą niczego dobrego.
A może samemu?
Za prace wykończeniowe możemy też zabrać się we własnym zakresie. Oczywiście, wszystko zależy od naszych umiejętności oraz czasu wolnego. Wiele prac można jednak zrealizować bez posiadania szczególnych umiejętności, na przykład malowanie ścian, układanie paneli podłogowych, a nawet płytek.
Wykończenie mieszkania samemu, chociaż może być czasochłonne, jednak pozwala nam na kontrolowanie jakości prac. Wobec tego możemy podzielić prace i część z nich wykonać samemu, a resztę zlecić fachowcom.