Posiadając działkę bądź gospodarstwo rolne lub agroturystyczne, gdy nie mamy dostępu do miejskiej sieci wodociągowej, stajemy przed zadaniem zbudowania studni. I to bez znaczenia, czy będzie to studnia w tradycyjnym stylu, z której za pomocą żurawia będziemy czerpać wodę. Czy też jak najbardziej nowoczesna, z pompa wodną i pełną funkcjonalnością poboru wody na wszelkie nasze potrzeby. Bez znaczenia, gdyż technika wywiercenia studni jest identyczna, a różnica polega dopiero na późniejszym zagospodarowaniu odwiertu.

Jak się zatem zabrać za wywiercenie studni?

Pierwsze co musimy zrobić, to znaleźć miejsce, w którym nasza studnia będzie umiejscowiona. Metody najczęściej stosowane są dwie. Pierwsza to odszukanie planów i map geologicznych naszego terenu – o ile takie istnieją. Zaznaczone są na niej wszelkie dane o położeniu wód gruntowych i podziemnych, z których to możemy skorzystać podczas budowy studni. Jeżeli takie dane nie istnieją, to badania możemy przeprowadzić na własną rękę – są one nieco kosztowne, ale będziemy mieli inżynieryjne dane, w pełni profesjonalny raport, stworzony przez geologa. Inną metodą jest tzw. różdżkarstwo. Wzywa się radiestetę, który za pomocą „różdżki” określa ulokowanie „cieków wodnych” i „podziemnych zbiorników wodnych”. Nie jest to naukowa metoda określania lokalizacji wód podziemnych, ale wiele osób sobie ją chwali.

Gdy mamy już wskazane kilka punktów, określamy ich hierarchię, uzależniając kolejność rozpoczęcia próbnych odwiertów. Do odwiertów próbnych służy świder o niewielkiej średnicy. Taki świder znajdziemy na przykład na http://staltechnika.pl. Ma on za zadanie wskazać czy i na jakiej głębokości znajduje się woda, oraz jakiej jakości i ilości można się spodziewać. Gdy znajdziemy odpowiednie miejsce o właściwych parametrach, możemy wykonać odwiert właściwy do wykopania studni.

Wiercenie studni.

Do wiercenia studni wykorzystywane jest specjalistyczne narzędzie jakim jest wiertnica do studni. Wiertło (świder) owej wiertnicy posiada od 1 do nawet 2,5 m średnicy. Wiercimy odpowiedni otwór, o określonej głębokości, a na koniec należy zabezpieczyć i zagospodarować wykonany odwiert. Wszystko oczywiście w zależności od funkcji i zastosowania naszej studni – o czym wspominaliśmy na początku artykułu.