Szklarnia w ogrodzie to naprawdę dobry pomysł. Wystarczy tylko znaleźć nawet niewielki kawałek wolnego terenu. I co ważne, nie ma konieczności budowania cieplarni od podstaw, ponieważ dostępne są nowoczesne modele modułowe do szybkiego montażu. Na początek optymalnym wyborem wydaje się szklarnia mała z opcją rozbudowy.
Mniejsza szklarnia – większe możliwości
Nie każdy dysponuje ogrodem o takiej powierzchni, która spełnia wszelkie marzenia ogrodników – amatorów o efektywnej uprawie warzyw, owoców, ziół czy kwiatów. W związku z raczej kapryśną aurą wiele gatunków wymaga wyjątkowej troski. Często niezbędne okazuje się pokrycie wrażliwych roślin folią lub agrowłókniną, aby ochronić je przed nagłym spadkiem temperatury. Natomiast to dość uciążliwe zajęcie, ponieważ codziennie należy śledzić komunikaty pogodowe.
Dlatego warto rozważyć postawienie szklarni. I choć niektórym osobom wydaje się, że naprawdę nie mają na to miejsca, najczęściej są w błędzie. Wystarczy spojrzeć na model Dwuszka – mała szklarnia przydomowa.
Szklarnia Dwuszka
Wymiary podstawowe wynoszą zaledwie 2 x 2 m, a tyle przestrzeni z pewnością znajdzie się w każdym ogrodzie. Również modele Strzałka czy Optima mające 3 x 2 m powinny się swobodnie zmieścić nawet na niewielkich działkach. Dzięki temu nie ma przeszkód, aby uprawiać gatunki wymagające do wzrostu ciepła i dobrego nasłonecznienia.
Szklarnia mała z powłoką poliwęglanową skutecznie osłania przed zimnem, silnymi podmuchami wiatru, ale i przed ulewnym deszczem, który mógłby zniszczyć delikatne rośliny.
A może przydałaby się większa cieplarnia?
Żaden problem, ponieważ prezentowane modele szklarni z poliwęglanu charakteryzują się budową modułową. W związku z tym wyjątkowo łatwo powiększyć ich powierzchnię pod uprawy. Wystarczy dokupić co najmniej jeden dwumetrowy element przedłużający, a dzięki temu mała szklarnia jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki staje się długim tunelem ogrodowym mającym nawet 12 m!
Szklarnie rosyjskie z poliwęglanu
To opcja pozwalająca zaoszczędzić sporo pieniędzy. Wynika to z faktu, iż na nową szklarnię należy przeznaczyć zdecydowanie większą kwotę niż na dodatkowy moduł. Co więcej, rozbudowę można rozłożyć nawet na kilka sezonów – w miarę możliwości finansowych oraz indywidualnych potrzeb.
Warto również podkreślić łatwość instalacji samej szklarni, jak i montażu kolejnego elementu, który wstawia się w środek – pomiędzy standardowe części. W zasadzie każdy ogrodnik powinien sobie z tym bez problemu poradzić, ponieważ dołączona jest instrukcja obsługi, a poszczególne elementy nie są zbyt ciężkie.
Czy mała szklarnia to dobry wybór?
Zdecydowanie tak! Sprawdza się nawet w niewielkich ogrodach, w których brakuje miejsca na postawienie szklarni o większych wymiarach. Umożliwia tym samym uprawę roślin ciepłolubnych, które w polskim klimacie niekoniecznie dają wysokie plony bez odpowiedniej osłony, jak pomidory, ogórki czy bakłażany. Pozwala także na przygotowanie silnych sadzonek, które wysadza się później bezpośrednio do gruntu. Jednocześnie nie ogranicza tych, którzy mają większe działki, ale nie chcą z różnych powodów decydować się od razu na duże modele. Dla nich najbardziej kusząca okazuje się opcja przedłużenia o wstawki, co jest dostępne w przypadku nowoczesnych szklarni z poliwęglanu.