Fot. DeWalt
Może i nie często, ale niekiedy majsterkowicze stawiają lekkie ścianki z betonu komórkowego. Zwykle część bloczków trzeba przyciąć. Na szczęście w przypadku tego materiału, nie jest to zbyt trudne. Podpowiadamy, jakich narzędzi najlepiej użyć.
Beton komórkowy, ze względu na niską przewodność cieplną, łatwość obróbki i niewielki ciężar, jest często stosowany do wznoszenia przegród. Na szczęście cięcie betonu komórkowego nie jest trudne, nawet dla majsterkowicza. Beton komórkowy – niezależnie od rodzaju i producenta (np. bloczki Ytong, Suporex, bloczki belitowe) – ze względu na podatność na piłowanie i miękkość najłatwiej przecina się specjalną piłą ręczną wyposażoną w zęby z węglików spiekanych. Wysiłek jest nie większy niż przy piłowaniu miękkiego drewna. Jeśli bardzo się spieszymy możemy sięgnąć po elektronarzędzie skonstruowane do cięcia porowatych materiałów budowlanych – pilarkę z długim brzeszczotem, taką jak np. DeWalt Alligator (modele DWE396, DWE397 i DWE398). Różne modele tego urządzenia są wyposażone w brzeszczot o długości 295 mm (DWE396) lub 430 mm (DWE397 i DWE 398) umożliwiający cięcie nawet dużych bloków. Przy cięciu betonu komórkowego stosujemy jednak inny brzeszczot niż przy cięciu cegły kratówki lub pustaków. Do cięcia materiałów porowatych równie dobrze możemy użyć pilarki szablastej wyposażonej w specjalny brzeszczot z zębami z węglików spiekanych do cięcia gazobetonu (np. DeWalt DT2422QZ).