Jodełka węgierska a jodełka francuska – poznaj różnice

Parkiety wracają współcześnie do łask zarówno jako podłogi w domach jednorodzinnych czy mieszkaniach, jak i w biurach oraz wielu obiektach użyteczności publicznej. Szczególnym uznaniem cieszą się te układane z rodzimych gatunków drewna, jak np. polski dąb, popularny nie tylko w naszym kraju, ale doceniany również w Europie i wielu krajach pozaeuropejskich.

Możliwych technik układania parkietu jest wiele, warto jednak w kontekście cieszącej się dziś ogromną popularnością mody na artykuły i modę retro obalić jeden z najbardziej krzywdzących mitów, jakie kiedykolwiek pojawiły się w odniesieniu do parkietów. Dokładniej rzecz biorąc chodzi o przekonanie, że parkiety w jodełkę to niechlubne dziedzictwo PRL-u i że elegancka podłoga parkietowa nie powinna być tą techniką układana. Nic bardziej mylnego!

Jodełka w PRL-u a jodełka dziś

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że w czasach PRL-u możliwości techniczne parkieciarzy były znacznie bardziej ograniczone od tego, co mają do dyspozycji współcześni fachowcy. Parkiet z klepek dębowych był wtedy już ogromną ekstrawagancją (bardzo drogą, dodajmy), o innych gatunkach drewna nawet nie wspominając.

Tymczasem dziś wysokiej klasy parkiety dębowe są bezproblemowo dostępne w wielu wersjach. Ale to tylko jedna strona medalu – druga jest taka, że faktycznie PRL-owskie parkiety układano w jodełkę, ale była to jodełka najprostsza, tzw. klasyczna, gdzie klepki są zacinane pod kątem 90°. Tak położony parkiet rzeczywiście był w tamtym czasie najczęstszym rozwiązaniem i choć ta klasyka nie wyszła z mody aż do dziś, czego najlepszym dowodem jest jej obecność w ofercie producentów w wielu nowoczesnych wybarwieniach, warto pamiętać, że nie jest to jedyny wariant jodełki.

Dziś do polskich (i nie tylko!) wnętrz coraz częściej wracają nieco zapomniane w okresie PRL-u warianty, które różnią się od klasycznej jodełki właśnie kątem zacięcia, co z kolei bezpośrednio przekłada się na finalny wygląd podłogi.

Czym zatem dokładnie charakteryzują się jodełka francuska i jodełka węgierska, dzięki którym jodełkowe parkiety wracają do łask?

Jodełka francuska

Cechą charakterystyczną tego rodzaju jodełki jest zacięcie klepek parkietu pod kątem 45°, co pozwala układać parkiety o bardzo wyrazistym, przyciągającym uwagę wzorze. Warto wspomnieć, że dawniej tego rodzaju układ klepek wybierano na podłogi w pałacach, rezydencjach, ekskluzywnych apartamentach i pomieszczeniach o charakterze reprezentacyjnym.

Dziś natomiast jodełka francuska jest często wybierana do wnętrz zaaranżowanych w industrialny albo klasyczny sposób, ponieważ ten układ parkietu nadaje każdej przestrzeni eleganckiego, ponadczasowego wyglądu. Niejednokrotnie parkiet w jodełkę francuską bywa uzupełniany raczej stonowanymi dodatkami, tworząc harmonijną, nieprzeciętną aranżację.

Swego rodzaju ciekawostką jest fakt, iż na polskim rynku parkieciarskim tylko jeden dostawca oferuje parkiet dwuwarstwowy w jodełkę francuską w różnych wybarwieniach – jest to istniejąca od 1987 roku firma Kaczkan, specjalizująca się w tworzeniu wyjątkowych, niebanalnych podłóg drewnianych na bazie najwyższej jakości surowców.

Jodełka węgierska

Podstawową różnicą pomiędzy jodełką węgierską a francuską jest to, że wersja węgierska charakteryzuje się innymi kątami zacięcia deszczułek. Zazwyczaj wykonywane są one pod kątem 60°, co przekłada się na zdecydowanie bardziej spokojny i stonowany wygląd podłogi wykonanej w tej technice. To z kolei sprawia, że parkiet w jodełkę węgierską najczęściej trafia do pomieszczeń o względnie niewielkiej powierzchni oraz wszędzie tam, gdzie chodzi o dodanie wnętrzu prestiżu i klasy.

Jodełka węgierska doskonale prezentuje się także we wszelkiego rodzaju wnętrzach o modernistycznej stylistyce, a w połączeniu z minimalistyczną aranżacją sprawia, że wnętrze wydaje się większe, niż jest w rzeczywistości.

Wspomniana już wcześniej firma Kaczkan posiada w ofercie jodełkę węgierską o nietypowym kącie zacięcia: deszczułki są cięte pod kątem 22,5°. Przekłada się to na niesamowity efekt estetyczny, a pomieszczenie z takim układem parkietu zyskuje stylistycznie na wyrazistości i staje się cieplejsze. Dzięki temu jodełka węgierska marki Kaczkan stanowi doskonałe rozwiązanie dla dużych wnętrz – szczególnie tych industrialnych, z dużą ilością szkła, metalu czy betonu.

Klepki parkietowe do jodełki węgierskiej to deszczułki dwuwarstwowe (wierzchnia warstwa z drewna szlachetnego, warstwa podkładowa wykonana z drewna liściastego lub iglastego), które dostępne są w kilku rozmiarach, dzięki czemu można łatwo dobrać je do danego wnętrza i rodzaju aranżacji.