Fot. Viking
Mocne i wydajne kosiarki spalinowe są niezastąpione przy pielęgnacji dużych trawników i muraw urozmaiconych drzewami, krzewami i elementami architektury ogrodowej. Radzą sobie także z wyższą, rzadziej koszoną trawą. Przy tym są jednak głośne, emitują szkodliwe spaliny i wymagają dość kłopotliwej obsługi serwisowej.
Marian Kozłowski
Plusy
Niektórzy właściciele trawników, niezależnie od ich wielkości i ukształtowania, nie zamienią spalinowej kosiarki rotacyjnej na żadną inną, gdyż najwięcej satysfakcji czerpią z ryku jej silnika. Praktyczne zalety tego rodzaju sprzętu są raczej niewielkie i sprowadzają się do nieco większej (w porównaniu z kosiarkami elektrycznymi) wydajności pracy i pełnej niezależności od zewnętrznych źródeł zasilania.
Fot. Stiga
Minusy
Przeciwnicy hałasu i unoszących się w powietrzu benzynowych spalin po prostu nie cierpią kosiarek spalinowych w swym sąsiedztwie. Przy neutralnym do nich stosunku równie łatwo można zauważyć i obiektywnie ocenić ich kłopotliwy rozruch, tankowanie i niedogodności związane z koniecznym okresowym serwisowaniem. Poza tym przy powierzchniach trawników sięgających 1000 m2 i więcej jest to sprzęt zdecydowanie za mało wydajny.
Kryteria wyboru kosiarki spalinowej
Jeśli ktoś chce z użytkowania spalinowej kosiarki czerpać maksimum specyficznych przyjemności przy minimum związanych z tym kłopotów, powinien przed jej zakupem zainteresować się przede wszystkim systemem rozruchu benzynowego silnika. Wersje z przepustnicą rozruchową działają poprawnie tylko w droższych modelach, a przeponowe pompki rozruchowe są bardziej niezawodne, lecz z kolei mniej trwałe.
Silniki o konstrukcji górnozaworowej są droższe od dolnozaworowych, ale odznaczają się oszczędniejszym zużyciem paliwa i mniejszą toksycznością spalin.
Istotna podczas eksploatacji, zwłaszcza w jej późniejszym okresie, jest dostępność części zamiennych ulegających nieuchronnemu zużyciu, czyli filtrów powietrza (w najdroższych modelach również oleju) oraz świec zapłonowych o odpowiednich rozmiarach i wartości cieplnej.
Fot. Stiga
Podobnie jak w kosiarkach elektrycznych koła jezdne powinny być duże i szerokie ze względu na ochronę powierzchni trawnika, lecz warto też zwrócić uwagę, czy ich plastikowe felgi nie są podatne na zginanie się przy wykonywaniu zakrętów. Napęd kół jest pewnym udogodnieniem tylko w trakcie pracy na długich, prostych odcinkach.
Wybór spośród wersji z bocznym wyrzutem trawy, jej mulczowaniem lub zbieraniem w koszu, ma związek wyłącznie z biologiczną koncepcją uprawy trawnika, a pod względem technicznym nie ma żadnego znaczenia.
Zasady użytkowania
W modelach z dodatkową, „automatyczną” przepustnicą rozruchową kłopoty z uruchomieniem zimnego silnika powodowane są zwykle jej niepełnym domykaniem się. Jeśli nie dają się one łatwo wyeliminować poprzez odpowiednie wygięcie drucianych cięgieł, pozostaje bezpośrednie wtryskiwanie rozruchowej dawki paliwa strzykawką do gaźnika, po zdjęciu filtra powietrza. Żadnego rodzaju urządzenia rozruchowego nie można używać uruchamiając silnik gorący, gdyż jest to nieskuteczne, a kończy się to zalaniem świecy paliwem i koniecznością kłopotliwego jej suszenia.
Czyścić kosiarkę po pracy należy niezależnie od tego czy ma napęd spalinowy czy elektryczny. Fot. Stiga
Nie należy rozpoczynać koszenia, przed rozgrzaniem silnika, czyli samoczynnym przyspieszeniem jego obrotów do normalnej prędkości roboczej. Przy systemach z przepustnicą główną sterowaną ręcznie, silnik po uruchomieniu powinien popracować na biegu jałowych aż do momentu, gdy jego praca stanie się regularna i dość szybka. Podczas koszenia przepustnica główna powinna być w pełni otwarta. Jej przymykanie zmniejsza moc silnika nie zapewniając, wbrew pozorom, oszczędności paliwa, gdyż w tego rodzaju konstrukcjach praca na „pełnym gazie” jest najbardziej ekonomiczna.
Uzupełnianie paliwa w zbiorniku odbywać się może wyłącznie przy zatrzymanym silniku.
Najczęściej stosowany rozbryzgowy system smarowania silnika działa w miarę poprawnie podczas łagodnego prowadzeniu kosiarki po płaskich, poziomych trawnikach. Pochyłości należy kosić w poprzek, gdyż przy stromych zjazdach lub przy gwałtownych zmianach kierunku ruchu, zwłaszcza „w przód – w tył”, olej z dna komory korbowej (zwykle znacznie zanieczyszczony z powodu braku filtracji) zalewa gładzie cylindra i tłoka, przyspieszając ich zużycie. Może też przedostawać się do komory spalania pokrywając nagarem ich ścianki, zawory i świecę, o czym świadczy okresowe dymienie z rury wydechowej.
Zgodnie z instrukcją obsługi, a przy jej braku co najmniej raz w roku wymieniać trzeba olej silnikowy, świecę zapłonową i filtr powietrza.
Przegląd rynku:
Kosiarki spalinowe z napędem i koszem
Artykuły pokrewne: