Fot. Meble Wójcik
W mroźne, pochmurne dni nie chce się wychodzić z domu. Na spacerze odmarza nos, wcześnie robi się ciemno i szybko brakuje nam energii. W twoim mieszkaniu może jednak zapanować jasny, ciepły i przytulny klimat na przekór pogodzie. Podpowiadamy, jak nie dać się zimowej szarówce dzięki zmianom w mieszkaniu – od przemalowania ścian po aranżację drobnych dodatków i ozdób.
Rozjaśnienie i optyczne powiększenie przestrzeni niewątpliwie wpłynie na nasze samopoczucie, które w okresie jesienno-zimowym znacznie spada. Wielu ludzi doświadcza nawet depresji sezonowej, która jest skutkiem braku światła i promieni słonecznych – Podczas ciemniejszych dni więcej ludzi odczuwa uczucie smutku i czują się bardziej zmęczeni.Dla wielu osób jest to normalna reakcja na deficyt światła słonecznego – tłumaczą psychologowie z Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego w artykule opublikowanym na portalu apa.org.
Łap za pędzel
Nic tak nie odświeża wnętrza jak malowanie i to nie tylko ścian. Możesz śmiało pomalować i jednocześnie odświeżyć np. stary kaloryfer, szafki czy stół w kuchni. Postaw na uniwersalne kolory – najlepiej na biały, który pasuje do każdej aranżacji i najlepiej rozjaśnia przestrzeń. Pamiętaj, że biel ma wiele odcieni. Przed zakupem porównaj je lub poproś o pomoc sprzedawcę. Nawet jeśli nie chcesz zmieniać obecnego koloru ścian czy mebli, to dzięki ich odmalowaniu barwa odzyska czysty i świeży odcień, a wraz z nią całe wnętrze. Rozejrzyj się spokojnie po całym mieszkaniu i zastanów się, co jeszcze można łatwo rozjaśnić? Może przemalować stare rury w łazience? Chociaż za rozjaśnianie przestrzeni najczęściej odpowiada kolor biały, nie zapominaj też o innych barwach, zwłaszcza jeśli chcesz jednocześnie nadać wnętrzu ciepłego i przytulnego klimatu. Jeden zdecydowany akcent nie przytłoczy pomieszczenia, a może wiele zmienić. Wybrany przez Instytut Pantone kolor roku – odcień zieleni Greenery – świetnie nada się na przykład na przemalowanie starego krzesła albo komody.
Dobierz odpowiednie dodatki
Najważniejszym dodatkiem, który optycznie powiększy i rozjaśni wnętrze, jest lustro. Dzięki niemu odbijesz wpadające do pokoju światło i zyskasz wrażenie przestronności. Poza tym zwróć uwagę, czy nic niepotrzebnie nie obciąża pomieszczenia, np. ciężkie, ciemne lub wzorzyste zasłony. Zastąp je lekkimi, raczej jednolitymi tkaninami. Poza sypialnią możesz natomiast powiesić zasłony półprzezroczyste, które przepuszczają nieco światła. Ważnym elementem, który wniesie powiew wiosny do mieszkania, są świeże kwiaty. Ich delikatny zapach oraz kolorowa barwa pozwolą chociaż na chwilę zapomnieć o panującym za oknem mrozie. Nie zapomnij także o rozjaśnieniu mieszkania w najbardziej oczywisty sposób – postaw na różnorakie lampy i świeczki, a żarówki wymień na jaśniejsze.
Przemyśl dobór mebli
Meble zajmują najwięcej miejsca w pomieszczeniu i łatwo mogą je przytłoczyć lub pomniejszyć. Jakie meble najlepiej nadają się do rozjaśnienia wnętrza? Oczywiście te jasne, o lekkiej konstrukcji. Dobrze sprawdzą się także te na tak zwany „wysoki połysk” lub zaopatrzone w dodatkowe podświetlenia ledowe. – Ledowe lampki wbudowane w meble to elegancki pomysł na dodatkowe rozjaśnienie wnętrza i nadanie mu przytulnego charakteru. Oświetlenie pomaga także wyeksponować ustawione na półkach ozdoby. Takie zastosowanie mają np. witryny czy komody z kolekcji Lyon Jasny i Toronto – tłumaczy Ewelina Wójcik, Dyrektor Marketingu marki Meble Wójcik. Dodatkowo w wizualnym „odciążeniu”pokoju pomogą otwarte regały, o prostej, ażurowej budowie. Także szklane elementy, np. półki, pomogą rozjaśnić pomieszczenie.